Właśnie dziś 17 Marca przypada St. Patrick Day, który to obchodzony jest w Irlandii na zielono i na wesoło :-) (choć wczoraj w necie znalazłam informację, iż jest to dzień śmierci Św. Patryka).
Wszyscy przywdziewają coś w kolorze zielonym. Mnóstwo też barw narodowych- zielono-biało-pomarańczowych. Pomalowane twarze...
...koniczynki...
... i różnorodne nakrycia głowy...Były więc:
Maleńkie kapelusze na gumce... |
...shamrokowe czułki... |
... czapki zwykłe skarpetowe... |
...i krasnoludowe... |
...szykowne z brokatem... |
...i maleńkie a la opaska... |
...kręcone peruczki... |
...i kokardki... |
...czapki a la Paddy.. |
...czapki stańczyka... |
...i kowbojskie kapelusze w barwach narodowych... |
Tłumnie było jak zwykle. Ludzie z dziećmi, młodzież i starsi. Ze składanymi drabinami, własnymi krzesłami, z przygotowanymi do zdjęć aparatami i kamerami. Mimo, że co roku parada wygląda bardzo podobnie, Dublińczycy uwielbiają ją oglądać. Ci, których okna mieszkań wychodzą na ulicę, którą podąża kolorowy korowód, wywieszają w oknach flagi i oczekują na nadejście pochodu...
Jako pierwsza pojawiła się kareta...
...potem Św. Patryk w radosnych podskokach witał się z publicznością ;-)...
...następne były "Ktoś" w niebieskiej limuzynie (znany Dublińczykom bo nawoływali go po imieni- ja jednak nie znam człowieka ;-)...
...a potem korowód kolorowych, bajkowych i historycznych postaci, dziwnych budowli, zespołów muzycznych i tanecznych itp. itd.
...a tutaj moi faworyci- "bębniarski zespół"...
Oczywiście to tylko fotograficzny skrót. Żeby poczuć atmosferę trzeba tu być i widzieć, a po paradzie koniecznie napić się Guinnessa w prawdziwym irlandzkim pubie ;-).
Pozdrawiam gorąco i... zielono ;-)
Swietna relacja :-) My w tym roku postanowilismy obejrzec nasza "lokalna" parade.. jako ze byla to pierwsza w zyciu mojego synka, wiec jaka by nie byla, i tak wywarla by na nim wrazenie :p Jak dla mnie ta "nasza" to kompletna klapa.. :p "Wiejski blok reklamowy" ;-)
OdpowiedzUsuńW przyszlym roku musimy sie koniecznie wybrac do Dublina.. zwlaszcza po obejrzeniu zdjec jakimi sie z nami podzielilas..
Pozdrawiam serdecznie :-) i zycze slonecznego dzionka :-D
Hej Agato! Nie wiem jak wygląda parada w mniejszych miejscowościach. Nasza jest raczej nie jest nastawiona na reklamę. Lubię tę dublińską paradę i imprezy towarzyszące. W zasadzie festiwal Św. Patryka trwa kilka dni. Są występy teatrów ulicznych, zespołów muzycznych, atrakcje dla dzieci. Moje dziecko- mimo, że niemalże co roku jesteśmy na paradzie- za każdym razem jest tak samo podekscytowane. Teraz jeszcze dochodzi wymyślanie jakiegoś przebrania, malowanie twarzy itp. Koniecznie wybierzcie się w przyszłym roku do Dublina i to na kilka dni.
UsuńPozdrawiam gorąco :-)