Maleństwo spędziło tam szczęśliwe 3 lata...a potem zaczęła się szkoła.
W Irlandii dzieci rozpoczynają naukę w szkole między 4 a 6 rokiem życia, a że koszty pobytu dziecka w przedszkolu są dość duże, większość dzieci rozpoczyna swoją przygodę ze szkołą w wieku lat 4. Kilka lat temu wprowadzono program (ECCE scheme), w którym dziecko na rok przed rozpoczęciem nauki w szkole może zostać przyjęte na kilka godzin do przedszkola bezpłatnie- co bezsprzecznie ratuje domowy budżet. Jednakże są to jedynie 3 godziny dziennie więc dla rodziców pracujących takie bezpłatne 3 godziny nie wchodzą w rachubę.
W związku z tym, że Maleństwo urodziło się w końcu sierpnia zdecydowaliśmy- sugerując się również radami Kierowniczki Eala Óg- że Maleństwo rozpocznie swoją przygodę ze szkołą w wieku lat 5. Dziś wiem, że decyzja była jak najbardziej słuszna, choć w tamtym czasie miałam szereg wątpliwości- jak postąpić, aby nie wyrządzić krzywdy własnemu dziecku.
Większość szkół w Irlandii to szkoły katolickie, funkcjonujące przy pobliskich parafiach. Jesteśmy katolikami, więc w zasadzie nie przeszkadza nam taki, a nie inny stan rzeczy aczkolwiek...co za dużo to niezdrowo ;-).
W szkołach katolickich obowiązuje mundurek, co podobało mi się dopóty, dopóki dziecię moje nie zaczęło mundurka używać. Białe koszulki brudziły się w zaskakująco szybkim tempie, a dres wystarczał na raz. Poza tym taki mundurek to również extra wydatek. Owszem można kupić o 2 numery za duży, ale i tak nie ma co marzyć, że będzie pasował w kolejnym roku. Dzieci w tym wieku rosną bardzo szybko.
Aczkolwiek w mundurku mali uczniowie reprezentują się uroczo...
...czyż nie?
W czasie, kiedy Maleństwo jeszcze chodziło do przedszkola małżonek mój- znany też jako Misiek- znalazł informacje, dotyczące szkół Educate Together (więcej można znaleźć tutaj klik). Są to szkoły wielowyznaniowe, gdzie dzieci uczą się... tolerancji przede wszystkim. Celebrują zarówno Święta Bożego Narodzenia jak i Chiński Nowy Rok czy Chanuka.
Bardzo chcieliśmy, aby Maleństwo rozpoczęło naukę właśnie w szkole Educate Together. Aplikowaliśmy więc, na 2 lata przed rozpoczęciem nauki, o przyjęcie Maleństwa do najbliższej szkoły tego typu. Niestety Maleństwo było 129 na liście oczekujących, natomiast w roku rozpoczęcia nauki przez Maleństwo tworzono tylko jedną klasę nie większą niż 30 osób. Tak więc szanse na przyjęcie równe 0. Cóż... trudno.
Maleństwo rozpoczęło naukę w pobliskiej szkole Our Lady Of Lourdes. I... szczęśliwe tam było.
W międzyczasie okazało się, że musimy się przeprowadzić na drugi kraniec Dublina i ewidentnie znaleźć nową szkołę dla Maleństwa. I stało się tak, że w okolicy w której mieliśmy zamieszkać było miejsce dla naszego dziecka właśnie w szkole Educate Together :-). Ucieszyła nas ta wiadomość, choć z drugiej strony smutno było opuszczać dzielnicę, w której spędziło się 6 lat życia. Pamiętam, że Maleństwo płakało bardzo, żegnając się ze swoją nauczycielką i kolegami z klasy, ale po 3 dniach w nowej szkole czuła się już jak ryba w wodzie (choć często jeszcze wspominała Ms Lavery (wychowawczynię) i kolegów).
I tak rozpoczęła się przygoda ze szkołą Educate Together. O naszej szkole mogę mówić tylko w superlatywach. Młoda aktywna kadra, świetna współpraca z rodzicami, masa imprez, projektów, nauka tolerancji zarówno jeśli chodzi o kolor skóry czy religię jak i niepełnosprawność (do szkoły uczęszczają również dzieci z komponentami autyzmu oraz z zespołem Downa) i... brak mundurków ;-)
W szkole organizowane są zajęcia dla rodziców. Podczas gdy nasze dzieci zdobywają wiedzę na lekcjach- my możemy uczyć się angielskiego lub irlandzkiego, relaksować się na podczas jogi czy wyciskać poty ćwicząc zumbę ;-).
Food Fair (czyli smakowanie potraw z różnych stron świata), Open Day (podczas którego można spędzić miło czas zarówno w towarzystwie rodziny jak i kolegów ze szkoły), Sport Day (wiadomo), Science Day (eksperymenty naukowe), Christmas Play (występ świąteczny), Movie Night (wieczór filmowy), Well Being Night (wieczorne zajęcia dla rodziców) to tylko niektóre z organizowanych imprez szkolnych.
Takie imprezy niezwykle integrują- zarówno dzieci jak i rodziców.
A tutaj kilka migawek ze szkoły:
Piosenka na święto Diwali (hinduskie święto światła) miała być odśpiewana na cotygodniowym assembly (apel szkolny). Zazwyczaj odbywa się na podwórku przed szkołą. Niestety tym razem pogoda nie dopisała więc specjalnie dla rodziców nasze dzieci zaśpiewały w klasie.
Cała szkoła tańczy czyli wspólne odtańczenie Bollywood Dance (dzieci + rodzice)
Bollywood dance |
Christmas Play 2012 (Maleństwo w roli głównej) |
Tegoroczny Sports Day |
Pozdrawiam gorąco ze słonecznego Dublina (tak tak trudno uwierzyć, ale mamy prawdziwe lato w krainie deszczowców ;-)