Translate

sobota, 16 stycznia 2016

Wspomnienie z wakacji. Majdanek.

Kolejny z zaległych wakacyjnych postów opowiada o naszej wizycie w obozie koncentracyjnym na Majdanku.
Jak już wcześniej pisałam interesuje mnie historia II wojny światowej- szczególnie, dotycząca holokaustu i tematyki obozowej. Skąd takie zainteresowanie?...Trudne pytanie... Nie  potrafię zrozumieć jak człowiek bliźniemu swemu mógł  zgotować taki los... Jak to możliwe że patrzył na cierpienie bliźniego swego czerpiąc z tego...satysfakcję??? ( w zasadzie nie powinnam używać czasu przeszłego bo takie rzeczy wciąż się dzieją) Jest to dla mnie nie do pojęcia... Zwiedzanie takich miejsc pokazuje że człowiek to... nie brzmi dumnie.

Opuszczając Zamojszczyznę podążyliśmy na północny- wschód Polski, w moje rodzinne strony. Po drodze mijaliśmy Lublin. Majdanek to aktualnie jedna z dzielnic Lublina.
Obóz koncentracyjny Majdanek. W oddali nowe osiedle.
Budowę Konzentrationslager Lublin (bo taka była oficjalna nazwa tego obozu) rozpoczęto w 1941r. Przez obóz przeszło 150 000 osób. Ofiary Majdanka szacuje się na 78 000 z czego 59 000 to Żydzi.
Z 1037 znanych z nazwiska funkcjonariuszy SS na Majdanku, tylko 170 poniosło odpowiedzialność karną.

Majdanek został wyzwolony w lipcu 1944r.
Państwowe Muzeum na Majdanku powstało zaraz po wyzwoleniu- jesienią 1944r.  i było pierwszą tego typu instytucją na świecie.
Jeńcy chorzy, słabi, niezdolni do pracy byli rozstrzeliwani. Jesienią 1942r. zaczęły pracować komory gazowe, w których masowo uśmiercano Żydów przywożonych do obozu z całej Polski i zza granicy. Duży odsetek więźniów stanowili więźniowie polityczni.
Na Majdanku komory gazowe umiejscowione były w tym samym budynku co łaźnie. Udając się na kąpiel- co swoją drogą zdarzało się bardzo rzadko- więźniowie nigdy nie byli pewni czy powrócą żywi do swoich baraków.
Na Majdanku funkcjonowało 5 komór gazowych, działających na gaz wpuszczany z butli oraz przystosowanych do użycia granulek Cyklonu B.
Puszki po Cyklonie B
Wnętrze komory gazowej
Hermetyczne drzwi do komory gazowej zostały skonstruowane przez berlińską firmę Auert.
Więźniowie byli ubrani w lekkie pasiaki i drewniane chodaki, w późniejszym okresie w ubrania pozostałe po transportach. Dzienna racja żywnościowa na więźnia wynosiła 800-1000 kalorii.
Od początku istnienia  śmiertelność w obozie była bardzo wysoka dlatego też  krematorium powstało zanim podjęto decyzję o budowie komór gazowych.
Wysoka śmiertelność wynikała z głodu, złego traktowania, tragicznych warunków życia, ciężkiej niejednokrotnie bezsensownej pracy, wychłodzenia...
Komin krematorium na Majdanku.
Zwłoki kremowano, a resztki mielono na mączkę kostną, której używano jako nawóz na położonym nieopodal folwarku SS.
Najgorsze warunki panowały w najbardziej zatłoczonych barakach żydowskich.


Niesamowite wrażenia wywołała na nas umiejscowiona w baraku numer 47 utworzona z rysunków, dźwięków, słów, szeptów, światła, obiektów i przestrzeni instalacja "Shrine"- miejsce Pamięci Bezimiennej Ofiary (więcej o tej instalacji można znaleźć tutaj klik).
Kiedy weszliśmy do baraku numer 47 starsza kobieta klęcząc szlochała chowając twarz w dłoniach... Być może straciła w tym miejscu kogoś bliskiego... Wśród tych przeplatających się w kilku językach modlitw, łkań, skarg, w półmroku panującym w pomieszczeniu, w słabym świetle lamp moje oczy również napełniły się łzami...

Podczas naszej wizyty w Majdanku Maleństwo miało wiele pytań, dotyczących historii tego miejsca, a także historii II wojny światowej...Na niektóre pytania nie znam odpowiedzi bo... tak trudno jest zrozumieć dlaczego...tak trudno jest zrozumieć drugiego człowieka...
W oddali pomnik Walki i Męczeństwa.
Tu przeszłość miesza się z teraźniejszością...
To była smutna podróż w przeszłość... i w głąb ludzkiej natury...

Pozdrawiam cieplutko.




2 komentarze:

  1. Jak zwykle bardzo ciekawa, sentymentalne a zarazem tragiczna opowieść. Nigdy nie byłam w Majdanku z tym większą ciekawością zapoznałam się z Jego historią. Dziękuję Ci za te interesujące wyprawy i fascynujące opisy i rozważania. Pozdrawiam Cię serdecznie. Twoja Sis☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och! Dziękuję Ci Kochana :-) Jak zwykle pozdrawiam Cię cieplutko :-*

      Usuń